niedziela, 14 września 2014

Praca, brak laptopa i magiczne kiełki :)

Stokrotucha mało blogowała bo prace ma. Tą upragnioną! I coraz bardziej znienawidzoną :P Pracuję dziennie 7h a czuję jakbym 18... Przez nią strasznie siebie zaniedbałam...przyjaciół i rodzinę również. Już nie wspomnę o tym blogu :P Ograniczony dostęp do strefy blogerskiej miałam przez komputerowe nieszczęście...a mianowicie padł mi laptop :( Po ponad 4 latach pięknej wspólpracy odmówił posłuszeństwa :/ Mostek wraz z płytą główną mi się spalił..... JAK ŻYĆ PANIE PREMIERZE?! JAK ŻYĆ?! Koleś od naprawy powiedział, że nie opłaca się go naprawiać, to już nie pierwsza usterka... że potem może dysk się spalić i doradza kupno nowego. Nie no spoko, ale za co? ... Z chłopakiem obczajamy jaki najlepiej kupić w przystępnej cenie i dobry jakościowo co by po roku się nie zepsuł. Ale jak są tanie to straszne buble jakieś... I tak to żyję bez laptopa:P Obecnie siostra zostawiła mi swój i sobie korzystam póki mogę. Ale dzięki temu mniej czasu spędzam przed monitorem a więcej przed książkami :) 
Wraz z podjęciem pracy przyszedł etap również na zmiany żywieniowe :D Monia zdrowo się odżywia. W swojej szafie gości teraz m.in mąkę gryczana, ryż brązowy, oliwę z oliwek, otręby owsiane, wszelakie musli, kaszę gryczaną. I jak narazie nie planuję się z nimi rozstać. Od niedawna również mam plantację kiełków :D To prawdziwa bomba witaminowa. Są bogate w minerały: wapń, żelazo, siarkę, magnez, potas, cynk czy selen, witaminy: A, B, C, E, H. Młode pędy wzmacniają naszą odporność, poprawiają stan paznokci, włosów i skóry. Wpływają one także na nasze samopoczucie, poprawiają sylwetkę (są niskokaloryczne!) i chronią przed chorobami cywilizacyjnymi. Bo kiełki to samo zdrowie! :) Obecnie w swojej plantacji mam:
* kiełki rzeżuchy – bogate są w witaminę C, PP, potas, wapń, magnez, lecz także siarkę, która jest niezbędna dla prawidłowego wyglądu skóry, włosów, paznokci. Najlepiej smakują w sałatkach, kanapkach, pastach. (kaloryczność 11 kcal.)
* kiełki rzodkiewki – mają ostry smak. Podobnie jak kiełki rzeżuchy są bogate w witaminę C, PP, magnez wapń, siarkę. Zawierają także cynk. Dobrze komponują się z potrawami z jaj, świetnie sprawdzają się w sałatkach (kaloryczność 41 kcal).
*kiełki lucerny – mogą być spożywane zarówno na zimno, jak i na ciepło, ale wtedy dodawać je należy pod koniec gotowania. Kiełki lucerny zawierają około 35 proc. łatwostrawnego białka, ale także żelazo i witaminę B. Są również źródłem lecytyny (kaloryczność 31 kcal).
Hoduje je wszystkie  w  3poziomowej kiełkownicy z tworzywa sztucznego. Lubią półcień, odpowiedni dopływ wody i tlen. Naprawdę polecam! :) Zauważyłam u siebie wielką poprawę w stanie włosów, cery i ogólnego samopoczucia.
Mimo kiełków i samej zdrowej żywności zdażają mi się dni grzechu w których zjadam całą tabliczkę czekolady, litrowe lody bądź cały talerz frytek :P Ale staram się by takich dni było jak najmniej. To nie dieta. To zdrowe odżywianie :) Nie mam problemów z zaparciem czy wzdęciami. Lepiej zjeść coś tłustego niż coś z całą masą węglowodanów. Nie widzę bym jakoś schudła. Moja warstwa lipidów jest nadal taka sama. Jednak jak już wcześniej wspomniałam, czuję się lepiej!


Przydałby mi się ruch do zgubienia paru kilo. Mam hula hop z kuleczkami masażerskimi. Nie raz go używałam jednak teraz po pracy nie mam siły na cokolwiek. Raz tylko zmotywowałam się do pobiegania... Przebiegłam z 2km i normalnie padłam ze zmęczenia na cyce :/ Kompletny brak kondycji... Ciągle mówie sobie...'dziś poćwiczę'. Jednak wracam z pracy, jem i czym prędzej chce się położyć :P

Niestety przez tą pracę również zaniedbałam rysowanie. Dlatego niestety nie pochwalę się mymi gryźmołkami gdyż kompletnie się do nich nie zabrałam. Zmęczenie zabrało mi wenę... Ale niedługo rok akademicki więc postaram się dopracować moje esy floresy :)

A jak tam u Was praca? Też zabiera Wam wiele czasu, energii i chęci?
Hodujecie kiełki? Jakie? Widzicie po sobie jakąś poprawę? :)

Całuję serdecznie,
Styrana hodowczyni kiełków ^_^


3 komentarze:

  1. Hahaha z zapałem do ćwiczeń mam identycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja potrafię przez jakiś czas ćwiczyć jak szalona, by potem nic mi się w tym kierunku nie chciało.
    Kielków nie hoduję i nie hodowałam, nie mam jakoś zapędów do tego, ale z tych wymienionych przez Ciebue najbardziej odpowiadają mi kiełki lucerny. Uwielbiam ich słodkawy smak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba połowa kobietek ma tak że jest wielką fanką sportu, aż do momentu gdy włączy się totalny legat :)
      Kiełki! Magia roślin zamknięta w małych ziarenkach!!

      Usuń